Wesołe wakacje


W Półkolonii, trwającej od 23 lipca do 3 sierpnia uczestniczyło 82 dzieci w wieku od 6 do 16 lat. Zajęcia odbywały się w pięciu grupach wiekowych. Kryterium podziału stanowił wiek lub stopień pokrewieństwa. Opiekę nad poszczególnymi grupami sprawowali nauczyciele, wychowawcy po ukończonym kursie dla kandydatów na wychowawców wypoczynku dzieci i młodzieży oraz wolontariusze. Grupa I – PanIwona Buksa oraz Dagmara Kubas jako wolontariusz, grupa II – Pani Iwona Stec oraz Marzena Bobel – wolontariusz, grupa III – Pani Małgorzata Stec oraz wolontariuszka Gabriela Marmurowicz, grupa IV – Pani Małgorzata Furtak i wspierająca wolontariuszka Paulina Płocica, grupa V – Pani Mirosława Pająk. Dzieci miały również zapewnioną opiekę medyczną, którą sprawowała Pani Dorota Bała. Kierownikiem półkolonii była Pani Anna Stec.

Program został tak skonstruowany, aby zapewnić uczestnikom zróżnicowane formy wypoczynku. Były wśród nich zajęcia sportowe, wycieczki krajoznawcze, gry i zabawy zespołowe oraz konkursy indywidualne dostosowane do wieku i możliwości dzieci. Wszyscy mieli zapewnione wyżywienie, tj. śniadanie i obiad.

Pierwszy dzień Półkolonii to przygotowanie prezentacji grup. Każda z nich wybrała nazwę i przygotowała scenkę teatralną. Dzieci własnoręcznie wykonały potrzebne dekoracje i rekwizyty. Po prezentacji odbyły się konkursy zespołowe oraz chrzest kolonijny, w którym ochotnicy-przedstawiciele grup musieli się wykazać sprawnością w przyszywaniu guzików, rozwiązywaniu zadań rachunkowych w pamięci i wypić sok z cytryny z uśmiechem na twarzy.

PRZYRZECZENIE KOLONIJNE

Ja kolonista, uroczyście przyrzekam:

Dobrym humorem codziennie tryskać, każdego dnia wiatr w żagle chwytać,

na świat przez okulary patrzeć różowe, a w grupie czuć się jak ryba w wodzie.

Opiekunów słuchać bez oka drgnienia, wilczy apetyt mieć do jedzenia.

Zawsze i wszędzie na karku mieć głowę, oraz trzymać fason bez względu na pogodę.

 Dzień drugi to „Dzień baśniowy”. Dzieci wylosowały tytuł znanej baśni i miały za zadanie przygotować ciekawą, nietypową inscenizację, w taki sposób, by wszyscy odgrywali jakąś rolę. Wybrane bajki to: „Kopciuszek”, „Jaś i Małgosia”, „Królewna Śnieżka”, „Czerwony Kapturek” oraz „Księżniczka na ziarnku grochu”.

Pomysłów było dużo. Na prezentacji publiczność podziwiała piękne stroje i rekwizyty. Wykonane zostały również plakaty zapraszające do obejrzenia przedstawień. Zaprezentowane wersje bajek zaskoczyły widzów pomysłowością, a niektórych rozbawiły do łez.

Pierwsza spośród trzech zaplanowanych wycieczek odbyła się w trzecim dniu półkolonii. Wcześnie rano, tj. o 5.00 dwa autokary wyruszyły w kierunku Nałęczowa i Kazimierza Dolnego. W Nałęczowie dzieci zwiedziły Muzeum Biograficzno - Literackie Stefana Żeromskiego, które mieści się w jego dawnej pracowni. Po obejrzeniu wystawy i wysłuchaniu ciekawego opowiadania pani przewodnik, odwiedziły Mauzoleum Adasia Żeromskiego, zmarłego na gruźlicę w wieku osiemnastu lat, które mieści się za chatą, w dolnej części ogrodu.

 Następnie dzieci pojechały do Kazimierza Dolnego, gdzie po zjedzeniu obiadu, wyruszyły na spacer, by zwiedzić miasteczko. Ze względu na prace konserwatorskie, wejście na wzgórze i zwiedzenie ruin zamku było niemożliwe, dlatego grupy musiały się zadowolić widokiem ze szlaku prowadzącego na Górę Trzech Krzyży. Stamtąd rozciąga się piękna panorama na miasteczko i Wisłę. Po chwili odpoczynku, wszyscy wyruszyli w dół, by zwiedzić zabytkowy rynek, z pięknymi kamieniczkami, posłuchać legend związanych z tym miejscem oraz zakupić tradycyjne, wypiekane z ciasta koguty kazimierzowskie.

 Ostatnim, najbardziej wyczekiwanym punktem tej wycieczki był spacer po nabrzeżu Wisły, a szczególnie godzinny rejs statkiem po Wiśle. 

Dzień dworski” był okazją do promocji zdrowego żywienia. Dzieci z pomocą opiekunów przygotowały obiad w szkolnej stołówce, uczyły się jak prawidłowo nakryć do stołu, ułożyć serwetki i inne dekoracje. Wyjątkowo smakował wtedy wspólnie przygotowany obiad w dworskim klimacie.

 „Dzień ekologiczny” upłynął pod znakiem przygotowania nietypowych strojów z surowców wtórnych. Kto nie chciał brać udziału w pokazie mody, mógł wykonać jakieś urządzenie lub przedmiot codziennego użytku. Pomysłów nikomu nie zabrakło.

We wtorek, 30 lipca dzieci pojechały na kolejną całodniową wycieczkę. Tym Razem trasa wiodła przez Baranów Sandomierski, Ujazd, Opatów, Krzemionki Opatowskie i Święty Krzyż.

W Baranowie Sandomierskim dzieci zwiedziły zamek, tzw. Mały Wawel, a w Ujeździe ruiny zamku Krzyżtopór. Po obiedzie w Opatowie, autokary uszyły w kierunku Krzemionek Opatowskich, gdzie wszyscy zwiedzili rezerwat, przeszli podziemnymi korytarzami, powstałymi w wyniku eksploatacji krzemienia, a na koniec zobaczyły rekonstrukcję neolitycznej osady, w której niegdyś mieszkali górnicy pracujący przy wydobyciu krzemienia. Ostatnim punktem wycieczki było zwiedzanie Sanktuarium Świętego Krzyża.

W„dzień sportu” dzieci rywalizowały w różnorodnych konkurencjach indywidualnych i zespołowych. Wśród nich były: slalom rowerowy, wyścigi na rolkach, turniej piłki siatkowej i tenisa stołowego.

Wycieczka dwudniowa.

W Pierwszym dniu dzieci zwiedziły Ojców, były w Grocie Łokietka, a spacerując szlakiem turystycznym zobaczyły m.in. Igłę Deotymy i wiele innych skałek i jaskiń, były przy  Źródełku Miłości i w Bramie Krakowskiej. W Muzeum Przyrodniczym w Ojcowie obejrzały film 3D  na temat powstania Doliny Prądnika. Po przerwie obiadowej wszyscy wyruszyli do Pieskowej Skały, gdzie zobaczyli zamek i słynną Maczugę Herkulesa.

Po całodziennym zwiedzaniu „koloniści” udali się na nocleg w Domu Pielgrzyma przy Klasztorze oo. Franciszkanów w Wieliczce.

Drugi dzień upłynął na zwiedzaniu Krakowa. Dzieci zobaczyły: Barbakan i Mury Obronne, do których spacerowały ulicą Floriańską, Rynek Główny, tutaj wysłuchały hejnału z Wieży Mariackiej, zwiedziły Sukiennice, Kościół Mariacki, Collegium Maius, były pod Oknem Papieskim, zwiedziły Katedrę Wawelską, były w kryptach i na wieży by dotknąć serca Dzwony Zygmunta. Następnie zwiedziły dziedziniec zamkowy i były w słynnej Jamie Smoczej. Na koniec wizyty w Krakowie pokonały małe podejście na Kopiec Kościuszki i pożegnały się z tym uroczym miastem.

 

 „Dzień piracki” był ostatnim dniem Półkolonii. Odbyły się wtedy dwie gry terenowe. Młodsi „piraci” szukali skarbu na terenie szkoły, a starsi, idąc za kolejnymi wskazówkami i wykonując określone zadania, przemierzyli sporą część Tuligłów. Po obiedzie zostały podsumowane konkursy. Wszyscy otrzymali skromne upominki.

SERDECZNE PODZIĘKOWANIA W IMIENIU ORGANIZATORÓW I DZIECI SKŁADAMY:

Krajowej Radzie Izb Rolniczych w Warszawie za sfinansowanie wypoczynku dzieci rolników,

PGNiG S.A. w Warszawie Oddział w Sanoku za wsparcie finansowe Półkolonii.

Pani Wójt Bożenie Gmyrek za dofinansowanie wypoczynku oraz wszelką pomoc.

Państwu Janinie i Stanisławowi Matyja za nieodpłatne przekazanie drożdżówek i innego pieczywa.

Członkom Stowarzyszenia za wszelką pomoc w organizacji wypoczynku: Agacie Zajchowskiej, Beacie Niemczyckiej, Bożenie Pajda, Ewie Płocica, Agnieszce Maj, Marcie Zajchowskiej, Marianowi Mazurkowi. Mieszkańcom Tuligłów, uczestniczącym w grze terenowej i wszystkim, tym którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji wypoczynku dzieci.